FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Style prowadzenia
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Night City Limits Strona Główna » Dzika strefa...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koszal
Goniec


Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 146
Skąd: Bełchatów

 Post Wysłany: Pią 08 Gru, 2006 14:34    Temat postu: Style prowadzenia
Odpowiedz z cytatem

Prędzej, czy później do tej dyskusji dojść musiało. Skłania mnie do niej głównie to, że kwestia stylu prowadzenia przewija się w wielu tematach, czy to w zasadach odnośnie Av-ek i posiadania broni, sztuk walki, czy odnosnie tworzenia postaci (punkty i kasa na początek), czy w inspiracjach do scenariuszy (skala problemów). Stąd pomysł, by przyjrzeć się stylowi, który prezentujemy, zacznę od swojego.

1. System
Najpierw Gracz, potem postać, potem zasady.
Gracz
Zazwyczaj pytam się gościa o ulubione filmy, czy książki. Niekoniecznie związane z Cyberpunkiem, choć najlepiej, jeśli są osadzone w podobnych mu realiach. Dzięki temu wiem, czego Gracz oczekuje od sesji, pytając nie bezposrednio łatwiej jest mi wychwycić skłonności. Oczywiście sam mam pewne ulubione style przygód, więc sama sesja jest zawsze wypadkową pomiędzy Graczem a MG. Od Gracza wymagam uwagi i aktywności w takim samym stopniu, w jakim ja jej udzielam.
Postać
Pozwalam stworzyć Graczowi postać jaką chce, ale dam tu duże zaznaczenie PRAWIE jaką chce, bo każdy z nas ma jakąś słabość, coś w czym chciałby być lepszy. Jednak dla mnie Cyber to w jakimś stopniu kompensacja braków (jasne, zagryźcie mnie teraz, że się przyznaję do niedoskonałości), dlatego postać będzie powyżej średniej (chyba, że Gracz woli zagrać właśnie "cieciem"). Skłoniły mnie do tego m. in. statystyki "przeciętnych" gości w swojej klasie z różnych dodatków (głównie "Chronić i służyć")- spróbujcie stworzyć przeciętnego Gliniarza drogówki w myśl zasad z podstawki.
Zasady
Styl ponad wszystkim, jeśli Gracz balansuje na krawędzi swoich możliwości aby zrobić Coś w niezwykły sposób zazwyczaj naginam zasady i pomagam mu w tym, staram się jednak, by tego nie wyczuł, lubię po prostu inwencję Graczy, uwielbiam gdy angażują się emocjonalnie w sytuacje, gdy "dzieje się". Nie naginam jednak zasad, kiedy Gracze nie chcą iść standardowym torem scenariusza. Naginam je raczej na ich korzyść, niż niekorzyść. Surowo karzę głupotę- to procentuje.
2. Sesja
Uwielbiam wrzucić Graczy w sytuację bez wyjścia. Właśnie tak im ją przedstawiam, jako trudną, prawie niewykonalną. W rzeczywistości pozostawiam wiele dróg i furtek do jej rozwiązania- tym samym sytuacja jest nie do rozwiązania tylko pozornie. O tym jednak mówić im nie mogę. Mają większą satysfakcję, gdy im się uda. Sami jednak muszą znaleźć rozwiązanie- niekoniecznie takie, jakie założyłem. Pomagam, gdy zachowują się profesjonalnie, inteligentnie. W kwestii scenariusza coraz częściej odchodzę od opcji "załatwić gości, odzyskać towar itp" i kieruje raczej Graczy (o wyższych poziomach umiejętności specjalnej) w kierunku problemu typu: "rozwiązać sytuację nasilających się porwań naszych biznesmenów w Timbuktu". Nie zmusza ich to do rozwalenia porywaczy, wychodzi ciekawiej.
Walka zawsze przebiega szybko, inicjatywa sprowadza się do tego, kogo pierwszego pytam o reakcję- ma na odpowiedź dosłownie chwilę (powiedzmy dokładniej rozpoczęcie odpowiedzi). Styl prowadzenia oscyluje u mnie pomiędzy hollywoodem, a ciśnieniem ze strony roli, którą Gracze sami sobie wybrali. Mają umiejętności, mają sprzęt i możliwości. Kwestia czy wytzrymają napięcie świata, CP u mnie nie jest przyjaznym miejscem dla postaci Graczy. Jest wyzwaniem dla Graczy.
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Qasz
Uliczny Punk


Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 64
Skąd: Jaworzno

 Post Wysłany: Pon 11 Gru, 2006 8:21    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

u mnie jest podobnie w kwestiach przygód lecz jesli chodzi o postaci, to tu juz jest troszke inaczej.
1. Wybranie "Roli" Gracza.
2. Stworzenie Historii postaci - czyli rzucanie kością i patrzenie w tabelki.
3. Rozdanie punktów na Cechy i Umiejętności.
4. Kasa i ekwipunek.

Po tych trzech krokach jestem pewny że gracz wie kim gra. Poza tym wiem że czuje postać (bo widzę jak się ludzie pocą rzucając kostkami na poszczególne lata "życia" swojej postaci) - Historia to podstawa, bez niej nie ma gry - bo jak tu grać jak sie nie zna swojej przeszłości.
P.S. kiedy gracz ma historię to MG zawsze ma gdzie sie zaczepić, czasem nie musze nic wymyślać, wystarczy że zerknę na jego przeszłość.
_________________
Detonation is only beginning of explosion, implosion is the end.
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
vendeta
Prezes


Dołączył: 24 Paź 2006
Posty: 215
Skąd: Warszawa-Wawer

 Post Wysłany: Wto 12 Gru, 2006 8:34    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Ja badam kim chlopaki mniej wiecej mieliby byc. Nastepnie buduje do tego fabule na pierwsza sesje :). A potem jakos leci...
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Artix
Diler


Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 271
Skąd: Warszawa

 Post Wysłany: Wto 30 Sty, 2007 22:58    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Opisanie swiata, przedstawienie jakie sa postacie, pomoc w wyborze, stworzenie postaci z podrecznikiem, pomoc w wyborze umiejetnosci i cech, rozdanie niezbednego oraz podstawowego wyposarzenia, danie jakiejs symbolicznej kasy, wplatanie historii postaci w przygode, swobodne oprowadzenie po swiecie/miescie, danie malej misji na rozgrzewke. Tak najczesciej zaczynam.
_________________
Artix
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lukasz
Specjalista


Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 59

 Post Wysłany: Wto 30 Sty, 2007 23:26    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Historia postaci to podstawa, niech to będą trzy sklecone na szybko zdania, ale to wystarczy. Gracz szuka kontaktu? I co tu bratku masz w historii??? A no nic... więc nie znasz nikogo ;-)

Po jednym czy dwóch takich zagraniach gracze zaczynają przykładać większą wagę do historii, później nie ma problemów z fixerami, runnerami czy innymi znajomymi. Aż się ich wszędzie pełno "roi", tylko brać i wybierać...

Bardziej pasuje mi styl narracyjny gry, nieraz zmieniam fakty czy zasady na poczekaniu, aby graczy nakierować czy też dać porządnego łupnia... jak to powiedziano w "Słuchajcie głąby" to MG jest bogiem w tym świecie, gracze to tylko pionki. I nie chodzi oto, aby karać graczy, czy dawać im w kość ... bóg musi być wyrozumiały i zarazem stanowczy ;-)
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Obywatel X
Uliczny Punk


Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 73
Skąd: Legionowo

 Post Wysłany: Wto 29 Sty, 2008 12:57    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Yo!

Najważniejsi są dla mnie bohaterowie. Kiedy razem z każdy Gracze dobrze ich opracuję, wtedy układam fabułę. Rzecz jasna wcześniej mam już pewne założenia i czasem lekko ingeruję w proces tworzenia postaci, by jakoś je zaczepić ;)

A skoro pierwsza przygoda będzie za nami, to potem już to jakoś leci. Czasem wychodzą z tego kampanie, jeśli po jednej z przygód "ci źli" starają się jakoś odgryźć na BG.

Pozdrawiam
_________________
Brak pomysłu na podpis -> Aby wylosować mi podpis, wciśnij F13
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Night City Limits Strona Główna » Dzika strefa...
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Solaris 1.12 phpBB theme/template © 2003 - 2006 Jakob Persson (readme)(forumthemes/bbstyles)

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group