FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Problemy społeczne
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum Night City Limits Strona Główna » Sesje i przygody...
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Obywatel X
Uliczny Punk


Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 73
Skąd: Legionowo

 Post Wysłany: Wto 05 Lut, 2008 13:19    Temat postu: Problemy społeczne
Odpowiedz z cytatem

Yo!

Tak się zastanawiam, jakie są palące problemy społeczności roku 2020stego? Może pojawiły się jakieś nowe choroby, zjawiska społeczno psychologiczne zdefiniowane już przez naukę? O czym mówi się w programach telewizyjnych typu "Rozmowy w Toku" czy "Ekspres reporterów" w roku 2020?

Z pewnością są to:
1. Przemoc i brutalizowanie się życia społecznego - może ostatnio się te aspekty ustabilizowały, choć może wynika to po prostu z przyzwyczajenia.

2. Wolności i prywatność - co raz więcej kamer, czytników, etc. Z pewnością ma to swoje odbicie na psychikę ludzi roku 2020stego. Wiedzą, że są ciagle obserwowani. Może jakiś nowe schorzenie psychiczne - jakaś specyficzna odmiana syndromu oblężonej twierdzy?

3. Migrena - obcowanie z taką dużą ilością promieniowania wszelakiego i fal różnej maści musi mieć odbicie na zdrowiu człowieka. Migrena stała się jedną z najczęstrzych chorób cywilizacyjnych. Różnego rodzaju środki na ból głowy można nawet kupić w automatach.

To tylko kilka moich luźnych propozycji i sugestii. Może pokusimy się o stworzenie obrazu społeczeństwa doby roku 2020 ;) Czekam na nowe propozycje i komentarze do tych już napisanych.

Pozdrawiam
_________________
Brak pomysłu na podpis -> Aby wylosować mi podpis, wciśnij F13
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tupteq
Członek Rady Nadzorczej


Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 160
Skąd: Rzeszów

 Post Wysłany: Sro 06 Lut, 2008 12:43    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Głód i nędza - wstydliwy temat, tylko ci, którzy albo są bardzo wrażliwi, albo chcą jak najwięcej ugrać na miękkich sercach słuchaczy podejmują ten temat.
Nierówności społeczne - ci z dołu starają się napiętnować bogatszych od nich, a ci z góry starają się odgrodzić jak najwyższym murem od plebsu.
Cyberpsychoza - superpopularna choroba (cyberpsycholami rodzice straszą swoje dzieci, żeby te wracały przed zmrokiem do domu).
Narkotyki i uzywki - ścierające się przeciwstawne siły tych, którzy pragną życia w trzeźwości z tymi, którzy domagają się wolności.
Korporacje - co im wolno, a czego nie. Niezależne media pokazują przykłady łamania przez nie prawa, a korporacyjni spece od PR bagatelizują te sprawy lub odwracają kota ogonem.
Niemoc rządu/policji - problemy władz w utrzymaniu porządku, kuriozalne wyroki sądów, przykłady niedofinansowania tych, czy tamtych służb.

Więcej w tej chwili nie przychodzi mi do głowy.
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Obywatel X
Uliczny Punk


Dołączył: 04 Lip 2007
Posty: 73
Skąd: Legionowo

 Post Wysłany: Pią 08 Lut, 2008 13:08    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Hejka!

Tupteq napisał:
Głód i nędza - wstydliwy temat, tylko ci, którzy albo są bardzo wrażliwi, albo chcą jak najwięcej ugrać na miękkich sercach słuchaczy podejmują ten temat.


Wydaje mi się, że w tym wypadku problemy te zostały ograniczone do środowiska lokalnego. Mało kogo interesują głodujące dzieci w Afryce czy chociażby w sąsiednim stanie. To tylko takie newsy podawane na wyciśniecie łez. A w mieście (skupmy się na Night City) problemu głodu raczej nie ma. Nędza jest, ale to przecież taki "koloryt" miasta.

Tupteq napisał:
Nierówności społeczne - ci z dołu starają się napiętnować bogatszych od nich, a ci z góry starają się odgrodzić jak najwyższym murem od plebsu.


Aj... problem stary jak świat. Tylko wydaje mi się, że w cyberpunku jednostka jest bardziej moblina w strukturze społeczenej. Łatwo wejść na szczyt i łatwo z niego spaść.

Tupteq napisał:
Cyberpsychoza - superpopularna choroba (cyberpsycholami rodzice straszą swoje dzieci, żeby te wracały przed zmrokiem do domu).


Tak się zastanawiam, czy psychologowie roku 2020 nadali temu jakieś określenia i czy rozróżniaja jakieś odmiany tej choroby. Czy jest może coś takiego, czym w GITSie był stand alone complex?

Tupteq napisał:
Korporacje - co im wolno, a czego nie. Niezależne media pokazują przykłady łamania przez nie prawa, a korporacyjni spece od PR bagatelizują te sprawy lub odwracają kota ogonem.


Jednak dla jak wielu korporacje są ostoją stabilizacji. Zakładasz garnitur i dziesz tam pracować. Robisz to samo, przez całe życie. Pewnie tylko dla panków-bojowników i niektórych mediów korporacje są problemem.

Tupteq napisał:
Niemoc rządu/policji - problemy władz w utrzymaniu porządku, kuriozalne wyroki sądów, przykłady niedofinansowania tych, czy tamtych służb.


Wydaje mi się, że podobnie jak w sprawie głodu i nędzy, ten aspekt przeszedł na bardziej lokalny grunt. Patrząc z przykładu Ameryki, to rząd dopiero się odradza. Dla przeciętnego mieszkańca, najważniejsze są władze miasta i miejska policja.

No i tu też nasuwa mi się taki wniosek. Mimo, że w CP globalizacja jest bardziej posunięta niż teraz, to wydaje mi się, że z drugiej strony dla przeciętnego mieszkańca, nastąpiła większa izolacja jego horyzontu. Jeśli nie jest beneficjentem globalnej gospodarki, to jego światem staje się tylko jego miasta. Jeśli obawia się problemu cyberpsychozy, to nie w aspekcje świata, ale tylko swego miasta. To samo może być z problemem narkotyków czy gangów. Staje się niczym średniowieczny chłop, dla którego całym światem była jego wioska...

Troszkę to przewrotne... nie sądzicie ;)

Pozdrawiam
_________________
Brak pomysłu na podpis -> Aby wylosować mi podpis, wciśnij F13
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tupteq
Członek Rady Nadzorczej


Dołączył: 26 Paź 2006
Posty: 160
Skąd: Rzeszów

 Post Wysłany: Pią 08 Lut, 2008 14:06    Temat postu:
Odpowiedz z cytatem

Lokalne podejście amerykanie mają we krwi. Tam w telewizji ogląda się głównie lokalne programy i wszyscy zajmuja się jedynie lokalnymi problemami. Tylko od czasu do czasu (wybory, jakieś dramatyczne wydarzenia) ludzie dowiaduja się, że istnieje świat poza ich miastem/stanem. Im dalej coś się dzieje, tym bardziej mają to w dupie. Wydarzenia w Europie to dla amerykańców ciekawostki zbliżone wagą do odkrycia nowej gwiazdy w konstelacji Łabędzia.
Tutaj jeszcze dochodzi kwestia ignorancji - oni często nie wiedzą rzeczy tak podstawowych, że aż dziw bierze, że jeszcze żyją. Generalnie społeczeństwo dąży do ogólnego zidiocenia (angole są podobni do amerykańców, ale nie trzeba tak daleko szukać - wystarczy pogadać z obecnym gimnazjalistą).
Patrząc z tej perspektywy na rok 2020, problemy tych czasów będą musiały być proste (żeby zostały zrozumiane przez debili) i chwytliwe (widowiskowe pożary, katastrofy na wielką skalę, wielkie przekręty, rozbierane sceny itp.), ale i tak korporacje będą karmiły ludzi pseudoinformacjami, które poza sensacyjną otoczką będą tylko spreparowanym bulszitem, za którym skrywane są prawdziwe problemy.
 Powrót do góry »
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum Night City Limits Strona Główna » Sesje i przygody...
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach



Solaris 1.12 phpBB theme/template © 2003 - 2006 Jakob Persson (readme)(forumthemes/bbstyles)

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group