|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
koszal Goniec
Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 146 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pią 27 Paź, 2006 9:06 Temat postu: Belocorp |
|
|
Dodatek opisujący Białoruś. Parę sesyjek już poszło, pomimo tego, że nie został skończony. Pochwalę się, że jest co robić na Białorusi w 2020 roku Brak mi po prostu czasu. W wolnej chwili rozpiszę się więcej na jego temat, zaś wątek zakładam po to, by sprowokować ludzi ambitnych do pomocy w realizacji celu, czyli wydania dodatku dla zamkniętej grupy miłośników Cyberka. Chodzi o konkretne rzeczy, których potrzebuję, a na które nie mam czasu. Mam tu na myśli mapy i opisy kilku obiektów, miast, sprzętu. Część merytoryczna w w większości już powstała, pozostaje ująć to w kanwy podręcznika. |
|
Powrót do góry » |
|
|
koszal Goniec
Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 146 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Pon 27 Lis, 2006 22:38 Temat postu: |
|
|
No i znalazłem chwilkę czasu. Sorki za post pod postem. Ryzykuje tym, że jakiś leniwy łotr wykorzysta to dla swoich celów, ale... wówczas po prostu już nieczego więcej tu nie zamieszczę. Do rzeczy.
TŁO POLITYCZNO- GOSPODARCZE BIAŁORUSI W ROKU 2020. NARODZINY BELOCORPU
Pierwsze miesiące funkcjonowania białoruskiej gospodarki 2000 roku potwierdziły najgorsze obawy. Pomimo bardzo optymistycznych danych rządu i rozpowszechnianych przez oficjalne środki masowego przekazu raportów o wzroście eksportu, o sukcesach białoruskich urzędników zajmujących się gospodarką, coraz bardziej wyraźnie zarysowywał się kryzys dotykający gospodarki Białorusi. Nie chodziło tu o jakieś nowe zewnętrzne wyzwania, z którymi kraj zetknął się nieoczekiwanie w tych latach (na przykład cenami na import rosyjskiego gazu). Narastał jak śnieżna kula ciężar starych problemów gospodarki narodowej, która groziła zmiażdżeniem swoim ciężarem sławnego „białoruskiego modelu”. Tragiczny stan gospodarki i finansów, brak środków i możliwości spłaty długów zagranicznych doprowadziły władze kraju do myśli o przestawieniu całego aparatu państwowego na reżim działania, charakterystyczny dla okresu stanu wyjątkowego. Współczesny prezydent Białorusi (Aleksander Łukaszenka) postawił przed rządem zadanie
założenia w przeciągu dwóch lat fundamentu pod nową gospodarkę, otwierającego przed Białorusią „wielką perspektywę”. W celu stymulacji urzędników do ciężkiej pracy głowa państwa, tak jak wymaga tego okres stanu wojennego, zaktywizował pracę karzącego aparatu – po kraju przetoczyła się fala aresztowań wysokich rangą zarządców, mianowanych kiedyś, trzeba zaznaczyć, osobiście przez prezydenta RB. Publicznie Łukaszenka oświadczył, że teraz nawet najwyższe stanowisko państwowe i status bliskiego współpracownika głowy państwa nie uchroni od pozbawienia wolności i surowej kary. Członkom rządu i innym urzędnikom, którzy ośmielą się zbudować domy wyższe od rezydencji głowy państwa, Łukaszenka obiecał kwatery u Naumowa (szefa MSW) i Jerina (szefa KGB) w aresztach. Przyjęta metoda motywowania początkowo wyglądała na dość skuteczną.
W 2007 roku najwyższe kierownictwo państwowe kolejny raz zadeklarowało przywiązanie do zcentralizowanego, zchierarchizowanego systemu zarządzania gospodarką kraju, aczkolwiek nie odrzucono wariantu przekazania prawa własności podmiotów gospodarczych w prywatne ręce. Dalszych rozmów na temat przyspieszenia procesu prywatyzacji białoruskich przedsiębiorstw długo nie było słychać. Rząd RB został postawiony w sytuacji, w której wzrost efektywności produkcji w przedsiębiorstwach państwowych musiał osiągnąć wyłącznie wewnątrz samego systemu administracyjno-kadrowego. Po raz pierwszy w czasach istnienia niepodległej Białorusi głowa państwa zobowiązał do zmobilizowania wszystkich wewnętrznych środków systemowych, przestawienia aparatu biurokratycznego na system pracy, analogiczny do stanu wojennego, zaostrzenia totalnej kontroli państwa nie tylko w stosunku do dużych strategicznych przedsiębiorstw kraju, ale i w stosunku do średnich i małych podmiotów gospodarczych. W tym też czasie dokonano zmiany w zakresie władzy prezydenta i jego kadencji- stanowisko to stało się dożywotnie. Pod osobistą kontrolą prezydenta znalazło się kształtowanie i funkcjonowanie wszystkich funduszy poza budżetowych. Powzięto kurs na całkowite ograniczenie przywozu do kraju różnych rodzajów surowców i towarów eksportowych, jeśli analogiczne produkowane są w Białorusi. Zakupy importowanych surowców możliwe są teraz tylko i wyłącznie w wyjątkowych okolicznościach i tylko za zgodą Aleksandra Łukaszenki.
Ostre ograniczenia w stosunku do importu uzupełniane przez żądania prezydenta wobec rządu na temat wprowadzenia systemu surowej gospodarki, przede wszystkim obniżenia zużycia gazu, dostarczanego z Rosji doprowadziły do szeregu pospiesznie podejmowanych decyzji, które okazały się zgubne. Oprócz zwyczajnych manewrów z opłatami i cenami za surowce, kierownictwo kraju podjęło decyzję o oobcięciu obwodowych i lokalnych budżetów, z których środki pilnie przerzucono na łatanie dziur gospodarczych i realizację prezydenckiej polityki utrzymywania możliwych do przyjęcia cen towarów konsumpcyjnych. Głównym celem było położenie końca niekontrolowanemu wzrostowi cen na towary konsumpcyjne na rynku wewnętrznym. Niestety problem ten nie został pomyślnie rozwiązany i w roku 2010 doszło do poważnych zamieszek w Witebsku, gdy ludność tego miasta z władzami na czele podważyła rządy Łukaszenki. Prezydent wydał rozkaz użycia siły w wyniku czego miasto zostało doszczętnie zniszczone i splądrowane przez armię. Prezydent publicznie ogłosił, że wina za trudną sytuację gospodarczą spada na chciwych, pozbawionych patriotyzmu obywateli, którzy ograbiają własny naród. W związku z tym uchwalono nowe prawo dotyczące statusu obywatela, które weszło w życie jeszcze w tym samym roku. „Skoro nie każdy obywatel ma na uwadze dobro państwa, państwo nie będzie mieć na uwadze dobra każdego obywatela”. Prawo Kategorii Obywatelskiej (KO) zakładało, że państwo obowiązane jest do opieki medycznej, ochrony a także opieki socjalnej oraz innych przywilejów wobec obywateli, jednakże ponieważ obywatele państwa w różnym stopniu pracują na dobro swojego kraju ustanowiono trzy stopnie kategorii obywatela. Kategoria pierwsza miała dawać wiele przywilejów, włącznie z posiadaniem własnych oddziałów wojskowych, kategoria druga była odpowiednikiem przeciętnych praw obywatelskich sprzed ustalenia KO, kategoria trzecia natomiast dawała prawo do pracy i mieszkania w mieście. Wprowadzono bardzo rygorystyczne kary, dla osób zagrażających „dobru ogólnonarodowemu” włącznie z całkowitym pozbawieniem obywatelstwa. Jednocześnie z wprowadzeniem KO pozbawiono obywatelstwa wszystkich mieszkańców Witebska. Wobec powyższego ruchu władz Witebsk ogłosił się niezależnym miastem- państwem i zwrócił się o pomoc do Unii Europejskiej. Władze RB uznały to za kolejny atak na „dobro ogólne” Białorusi w związku z czym w lutym 2011 roku seria bombardowań rozwiązała problem niezależnego Witebska. Pomimo licznych protestów ze strony UE rozmowy niewiele przyniosły. Białoruś dysponowała bowiem kilkoma argumentami (dostawy gazu i ropy naftowej dla UE przebiegające przez Białoruś, nie wspominając o tak delikatnym szczególe jak groźba użycia potencjału militarnego) jednocześnie prezydent upublicznił liczne dowody planowania przez Witebski Ruch Oporu zamachu stanu (włącznie z wynajmowaniem Eurosolo we Francji i Niemczech, a także próby przechwycenia kilku wyrzutni pocisków taktycznych). Przeprowadzono także (wątpliwe co prawda) śledztwo, w wyniku którego ustalono, że w rejonie Witebska prowadzono od 2004 roku handel żywym towarem, narkotykami i bronią na ogólnoświatową skalę. W miesiąc później po tych wydarzeniach dokonano udanego zamachu na głowę RB, postrzelony prezydent, mimo iż rana głowy nie wydawała się groźna zmarł w drodze do szpitala. Władzę przejął generał Ivan Wasiliew, a po miesiącu sprawowania urzędu ogłoszono przyjęcie programu naprawy państwa. Po raz pierwszy w historii tego kraju ogłoszono powszechną prywatyzację. Poplecznicy gen. Wasiliewa wykupili niemal wszystko, co się dało zakładając w 2012 roku Belocorp . Nowopowstała korporacja przejęła za bezcen ¾ terytorium państwa, 70% firm państwowych i praktycznie cały przemysł. Jej prezesem ogłoszono generała Wasiliewa. Aby uspokoić opinię publiczną rozpoczęto budowę gigantycznych osiedli, rozbudowano także system więzienniczy, który stał się podstawą odbudowy gospodarczej. Mianowicie Belocorp jako pierwsza korporacja na świecie zaoferował usługi w postaci tanich więzień międzynarodowych, włącznie z zastosowaniem najnowszych technik braindance’u i zgodnie ze wszelkimi wymogami. Jednocześnie coraz więcej obywateli Białorusi traciło prawa obywatelskie. Związane to było z ogromnymi cięciami w sferze budżetowej, które uderzyły bezpośrednio w społeczeństwo, co potęgowało nastroje antypaństwowe. Z czegoś trzeba było sfinalizować nowe inwestycje. W 2014 roku wprowadzono prawo o banicji, w myśl którego osoba pozbawiona obywatelstwa Białoruskiego traciła prawo do życia pośród obywateli. Jako teren zesłań wybrano zniszczone rejony Witebska. Wkrótce pojawił się nowy problem w postaci masowych prób nielegalnego przekraczania granicy. Władze zostały zmuszone do uszczelnienia granic, jednakże pomimo usilnych starań przemyt zarówno ludzi, jak i sprzętu do dziś stanowi źródło dochodu dla wielu fixerów wyspecjalizowanych w tej właśnie dziedzinie. Polityka Belocorpu ogłosiła „w złożonej sytuacji” po raz pierwszy w historii Białorusi za głównego partnera kraju nie Neo Rosję, a Unię Europejską, z którą nawiązanie aktywnej współpracy, według resortu spraw zagranicznych miało pozwolić przełamać gospodarczą niemoc. Kolejnym krokiem Belocorpu było rozpoczęcie badań nad wojskowymi zastosowaniami cybernetyki. Inwestycja w najnowsze kierunki rozwojowe opłaciła się i zaowocowała wynajęciem przez Litwę w 2015 roku Cyberżołnierzy Belocorpu do walk przeciwko łotewskim nacjonalistom. Sfinansowanie przez Belocorp rozwoju nowych cybertechnologii, budowy więzień do dziś budzi wiele wątpliwości. Nieoficjalne źródła podają jakoby Belocorp podczas prywatyzowania sfery wojskowej państwa dopuścił się nielegalnej sprzedaży kilku głowic taktycznych, mówi się także o zakrojonym na szeroką skalę szpiegostwie przemysłowym. Należy jednak pamiętać, że władze Belocorpu zadbały, aby korporacja wstępując do Światowej Organizacji Handlu zachowała swoje niezależne stanowisko, pozwalające jej wziąć na siebie tylko te zobowiązania, które zadowalają zarząd Belocorpu. Zatem długi Białorusi pozostały długami narodowymi, które państwo nie ma w zasadzie z czego pokryć, większość z tego, co miało jakąkolwiek wartość „wykupił” bowiem Belocorp. Nie ma, oczywiście, wątpliwości, co do prawa Białorusi jako suwerennego i niepodległego państwa do samodzielnego decydowania o priorytetach swojej polityki zagranicznej i kierunków integracyjnych starań. Jednak należy przy tym podkreślić, że Białoruś jest w 2020 roku jedynym krajem w Europie, w którym panuje dyktatura. Przywództwo kraju nigdy nie pójdzie na pełne otwarcie granic na zasadzie zobowiązań, koniecznych do wstąpienia do tych struktur międzynarodowych, nie „oddadzą” narodowej gospodarki rolnej, która jako jedyna pozostała w rękach państwowych. Być może ma to związek z faktem, że od roku 2016 Belocorp jest światowym potentatem w dziedzinie składowania wszelkiego rodzaju odpadów, wliczając w to radioaktywne czy skażone artykuły. Korporacja w porę zorientowała się, że tereny skażone nie przyniosą zysków w postaci bogatych plonów. Belocorp w obecnym stanie jest przygotowany konkurencyjnej walki ze światowymi producentami, która jest nieunikniona przy otwarciu granic i nałożeniu na członków WTO obowiązku obniżenia opłat importowych. Oczywistym jest też coś innego – przy tak wyznaczonych parametrach rozmów z UE, postawionych przed państwowo-politycznym kierownictwem RB, Białoruś nigdy nie zostanie przyjęta do tej organizacji. Jeśli chodzi o wstąpienie do UE, to tylko pusta deklaracja resortu spraw zagranicznych kraju, której po prostu nie ma czym wesprzeć. Pomimo czysto finansowych i gospodarczych przepaści na drodze do potencjalnego przyjęcia kraju do UE istnieje jeszcze jedna – obowiązkowa zmiana reżimu politycznego w Białorusi. W roku 2020 Belocorp jest prężnie rozwijającą się korporacją, która posiada dostęp do broni nuklearnej. Jej głównymi kierunkami działania są usługi wojskowe, badania nad nowymi technologiami na zlecenie, transport UE- Neo Rosja, składowanie odpadów, turystyka oraz usługi więziennicze. Coraz trudniej rozróżnić, gdzie mamy do czynienia z państwem, a gdzie wkracza korporacja. Jedno rozróżnienie- najczęściej wskazywane przez pracowników Belocorpu rzuca pewne światło na tę sprawę. To, co dobrze funkcjonuje w Białorusi jest własnością Belocorpu, natomiast gałęzie podupadające są częścią starego systemu polityczno- gospodarczego Białorusi, którego trudna sytuacja wynika z braku patriotyzmu wśród dawnych obywateli tego państwa. |
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|