|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dSort Śmieciarz
Dołączył: 24 Lip 2007 Posty: 13 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro 12 Wrz, 2007 0:39 Temat postu: Esencja... |
|
|
Właśnie obejrzałem po raz kolejny "Renaissance". I zacząłem się zastanawiać czym tak naprawdę dla mnie jest cyberpunk. Dochodzę do wniosku, że to nie opowieść o technologii, postępie, przemocy i krwi, ale o człowieku.
Bez człowieka nie byłoby cyberpunka. Jak pisał Desmond Morris- cywilizacja ma kilka tysięcy lat, człowiek kilkadziesiąt tysięcy. Cywilizacja zmieniła się diametralnie - człowiek nie.
Dlatego cyberpunk będzie dla mnie zawsze najbardziej humanistyczną odnogą S-F. Odnoga,której istota jest zadanie sobie pytania o człowieczeństwo. O to w czym się kryje, o to co może je "uśpić". O to, czy cywilizacja może oderwać się od człowieczeństwa.
Cyberpunkowe ulice, pełne zadrutowanych psycholi,netrunnerów marzących o zostawieniu zbyt wolnego ochłapu mięsa daleko za sobą, solosów dla których życie da się przeliczyć na dolary, rzeźników, wierzących,że natura jest jak dwunastoletni VW Golf - idealną baza do tuningu.
Gdzieś spośród tego nasza pierwotna natura, tłamszona i kneblowana, próbuje wrzeszczeć. Błagać o to co należy do niej. Cyberpsychole niszczący wszystko na swojej drodze, boostergangi walczące o nic nie znaczące skrawki betonu, pozerzy obsesyjnie szukający siebie w kolejnych wszczepach - dla mnie, oni wszyscy nie zatracili swojego człowieczeństwa. Ono wychodzi z nich wszelkimi dostępnymi jeszcze szczelinami, szuka swojego ujścia.
Najpiękniejszy cyberowy motyw jaki znam - poszukiwanie artysty w "Grafie Zero". Kto jest jeszcze człowiekiem - Josef Virek, koneser sztuki zamkniety w zbiorniku, czy robot na odległej stacji kosmicznej, wyrzucony poza wszelkie społeczeństwo, ale przypominający o sobie. Przypominający w sposób, który wszystkich porusza za serce i nikogo nie pozostawia obojętnym.
To moja esencja cyberpunka. Nie broń, nie drugi, nie technologia, nie sieć, ale właśnie człowiek, który wyprzedził sam siebie.
A jaka jest wasza esencja? |
|
Powrót do góry » |
|
|
Bors Śmieciarz
Dołączył: 14 Maj 2007 Posty: 46 Skąd: WarSaw/Tarcho Zone
|
Wysłany: Sro 12 Wrz, 2007 16:42 Temat postu: |
|
|
Dla mnie esencja Cyberpunka w tym rozumieniu to jedno popowiadanie Gibsona: o gościu który mixuje SymStymy (filmy z przezy ludzi) i spotyka dziwczynę na poliwęglanach. nie moge sobie przypomnieć tytułu. To historia o człowieczeństwie i tym co technologia robi z nami. _________________ Nie dyskutuj z Idiotą: sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
|
|
Powrót do góry » |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
|
|
|