Poprzednia strona Następna strona
     

Forum
 

Rozdział V - Hala

Autor: Mike "Vendeta" Tarnowski

racze intensywnie śledząc wietnamczyków bądź wyciągając informacje od jednego z nich, dotrą do hali, która od niedawna stała się własnością Dhina.

---------------------- początek linii opisowej ----------------------

Magazyn jakich wiele w okolicy. Stalowa buda z przeszklonym dachem. Dwa wyjścia - frontowe oraz tylne z dwiema bramami wjazdowymi i drzwiami po obu stronach hali. Falista blacha dawno już zardzewiała, a i stan podjazdów sprawia wrażenie zaniedbanych. Kilka zamków na drzwiach, gruby łańcuch na garażowej bramie. Trochę śmieci pod ścianami, wrak Poloneza naprzeciwko. Brak śladów życia w zasięgu wzroku. Teraz wasz ruch.

---------------------- koniec linii opisowej ----------------------

Nie można przewidzieć, jak potoczy się rozgrywka, i poza mapą mogę Wam przedstawić jak się u mnie rozwinęła sytuacja.

Plan hali


L E G E N D A
01. Budka na piętrze.
02. Zakratowane okna i lekko poklejone szyby.
03. Zwykłe szyby.
04. Antresola.
05. Schody.
06. Ciągnik Mercedes GV-11.
07. Śmieci, kartony, pudła, beczki, puszki.
08. Zużyte opony.
09. Drzwi frontowe.
10. Drzwi tylne.
11. Drzwi garażowe tyle (uszkodzone).
12. Drzwi garażowe frontowe.

Gracze wyśledzili wietnamczyków i zdecydowali się przejąć halę wraz z zawartością. Do tego celu fixer wynajął dwie dodatkowe osoby, które miały pomoc dwóm dresom w bezpośrednim starciu. Wtargnęli, nie zapowiadając się, wyważając drzwi z jednej strony i otwierając je z drugiej (wytrychem). W środku hali stał Dhin. Został śmiertelnie trafiony z .44 w wątrobę - umierał około 4 minut (w wyniku wykrwawienia - nie był przytomny). W budce na podwyższeniu była Kim, która miała przewieszony Automat Minimi z tłumikiem. Oddała kilka strzałów i schowała się w budce na piętrze. Gracze po zabezpieczeniu hali postanowili wykończyć ją na odległość i pruli kilogramami amunicji w budkę. Niestety bezskutecznie i Wietnamka co chwilę odpowiadała ogniem. Nagle jeden z dresów podjął desperacką próbę dostania się do budki, na tyle nieumiejętnie, że stał się zakładnikiem Kim będącej w środku. Zaczęły się negocjacje. Pierwszym żądaniem Kim było udzielenie Dhinowi pierwszej pomocy. Niestety w jego przypadku pomogłaby tylko komora kriogeniczna i gracze doskonale zdawali sobie z tego sprawę. Pozorowali akcje udzielania pierwszej pomocy. Ze względu, na to, że zakładnik się rzucał - dostał kolbą po pysku i poszedł "spać". Tymczasem Kim powiedziała, że mają jej pozwolić wyjść inaczej zakładnik zginie. Fixer przystał na jej propozycję. Kim wyszła z automatem i celując w Graczy, podeszła do drzwi. Wtedy Fixer dał znać drugiemu dresowi, który wpakował jej kulę .44 w czaszkę. Kim umarła natychmiast. W tej samej chwili rozległ się strzał w budce. W budce, w której oprócz Kim, był ranny wietnamczyk (członek bandy Dhina). Trzymał zakładnika na muszce i gdy usłyszał strzał pociągnął za spust. Po krótkiej walce i on zginął.

Gracze znaleźli się w bardzo trudnej sytuacji, jeden z dresów nie żył. Zginęli (gracze zapomnieli o jeszcze jednym) wszyscy wietnamczycy, a fixer stał się posiadaczam bezsilnikowej ciężarówki, pistoletu, pistoletu maszynowego i kilku groszy gotówki. Po co to wszystko? Skąd dowiedzą się co mają z tym robić? Pierwszą myślą moich Graczy była sprzedaż ciągnika Mercedesa. Po co im on? Zabrali ciała i uporządkowali okolicę, oczyszczając podłogę z krwi. Sami udali się do miasta.

Tajemnica

Hala ma tajemnicę. Znajduje się ona w przybliżeniu tuż pod ciężarówką i na pierwszy rzut oka jest niewidoczna. To skrytka, w której znajdują się narzędzia do konserwacji ciężarówki, wytłumiony pistolet Makarova, oraz 26000e$ pochodzących z napadu na bankomat. Oprócz tego gracze znajdą (jeśli znajdą) tam mikrokomputer Kim oraz co najważniejsze wydruk cyfrowego zdjęcia ciężarówki z podpisem "Dla VietGangu". Jeśli gracze wciąż nie będą wiedzieć o co w tym wszystkim chodzi sugeruje wysłać do hali wietnamczyka, który miałby potwierdzić dla bossów istnienie ciężarówki. Stąd gracze mogą dowiedzieć się jak wysoka jest stawka i w co się tak naprawdę wplątali.

Tak się złożyło, że moi gracze nie doliczyli się jednego wietnamczyka, który akurat był na mieście. Gdyby byli nieco ostrożniejsi mogliby zorganizować na niego zasadzkę. Niestety nie wpadli na to. Wietnamczyk wrócił z miasta w 2 godziny po opuszczeniu przez nich hali i nie zastając nikogo ze swoich, postanowił na nich zaczekać. Szybko zorientował się w hali toczyła się jakaś bitwa. Nie wiedział kto ją wygrał, ale przekonany był, że obronną ręką wyszli Kim oraz Dhin. Na wszelki wypadek poszedł do schowka zsunął stalową płytę i uzbroił się w Makarova. Jego cierpliwość została nagrodzona. Gdy zobaczył obcych przyłożył się do strzału postanawiając nie dać się wziąć żywcem. Dwóch graczy zostało zranionych, ale jakimś cudem udało się im dorwać wietnamczyka. Nie bez oporów wyjaśnił im na czym polega intryga, ale co najważniejsze... Dogadał się z nimi(!). Za cenę jego wolności i 10% udziałów, które oceniał na 60000e$ obiecał im przekazać informację skąd można odebrać kontener z amunicją. Jakiekolwiek niedopełnienie warunków umowy miało skutkować przekazaniem szczegółowych rysopisów Graczy, które miał przekazać VietBoss`om - którzy baaaardzo nie lubią gdy "okrągłoocy" mieszają im się w interesy. Ciekawy układ. Aż dziw, że Gracze się zgodzili... Z drugiej strony... 1.6-3.4mln e$ piechotą nie chodzi, a chciwość zawsze wygrywa z purytanizmem.

Niespodzianka

W trakcie ataku zdaży się coś nieoczekiwanego. Na Pradze wybuchną zamieszki - jedne z największych w ciągu ostatnich miesięcy. Praga zniknie w ogniu pożarów, na ulicach zapanuje chaos przerywany ogniem z broni maszynowej. Cała dzielnica zostanie zablokowana przez policję i wojsko (hala będzie w obrębie kordonu) - gracze będą mogli poruszać się po dzielnicy, jednak ryzykując życie i utratę pojazdu, którym będą się poruszać. Zamilkną telefony stacjonarne, i komórkowe. Prąd nie będzie dopływał do latarni. Targówek pogrąży się w ciemnościach.

Do następnęgo rozdziału : Strefa Walki - Targówek



Powrot