| 
          
            |  |  |  
            |  |  
      		| 
					
                  		| 
  							
    							|  | 
	
  		| 
				
					| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |  
					| Autor | Wiadomość |  
					| koszal Goniec
 
 
 Dołączył: 27 Paź 2006
 Posty: 146
 Skąd: Bełchatów
 
 | 
						
							|  Wysłany: Pon 06 Lis, 2006 11:52    Temat postu: netrunner |  |  
							| 
 |  
							| Nie potrafię prowadzić drużyny mieszanej, w której bedzie netruuner i nie netrunnerzy tak, aby Ci drudzy sie nie nudzili. Jeśli macie jakieś wskazówki, które można wprowadzić systemowo, to proszę o nie. Rozwiązania, które sam przyjmowałem były, że tak powiem jednorazowe i wymagały mnóstwa roboty przed konkretną sesją. Sieć jest można powiedzieć innym wymiarem, nawet czas tam inaczej płynie. Ja natomiast nie potrafię funkcjonować w kilku miejscach naraz. Jak sobie radzicie z  problemem sieciowania Panowie?
 |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| vendeta Prezes
 
  
 Dołączył: 24 Paź 2006
 Posty: 215
 Skąd: Warszawa-Wawer
 
 | 
						
							|  Wysłany: Pon 06 Lis, 2006 14:17    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Nie da rady. |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| koszal Goniec
 
 
 Dołączył: 27 Paź 2006
 Posty: 146
 Skąd: Bełchatów
 
 | 
						
							|  Wysłany: Pon 06 Lis, 2006 20:09    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Spoko. To mi pomaga, bo wiem, że nie jestem sam :). |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| BLACKs Śmieciarz
 
  
 Dołączył: 28 Paź 2006
 Posty: 18
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
						
							|  Wysłany: Wto 07 Lis, 2006 18:33    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| A właśnie, że da radę! Lecz w tylko jednym, dotąd mi znanym przypadku... 
 Gracze są koksami pracującymi dla super tajnej korporacji. Ich zadanie polega na infiltracji bazy super tajnej złej korporacji (np. Arasaka ;) ) i wykradnięciu super tajnych dokumentów leżących głęboko pod ziemią w schronie, do którego trzeba dotrzeć, przedzierając się przez masy pięter, kamer, ochroniarzy, itp. Podczas gdy BG ganiają, skradają się i ukrywają, netrunner spokojnie siedzi w bazie wroga i obserwuje teren przez kamery, otwierając drzwi, unieszkoldiwiając kamery czy też używając autodziałek.
 
 Według mnie trzeba połączyć obydwa "światy" i zawsze trzeba myśleć o takim rozwiązaniu przed sesją. Gdy improwizujesz teoretycznie nie ma możliwości zabawy w drużynie mieszanej bez nudy. Chyba że... Netrunner jest specjalistą technicznym z Stormfrontu, ma dobrą broń, dobry pancerz i deck przenośny :). Wtedy biegnie z wszystkimi w ogień, od czasu do czasu wchodząc w Sieć.
 
 Zawsze trzeba się napracować i być w dwóch miejscach naraz. Ta praca na sesji wychodzi satysfakcjonująco, szczególnie gdy jest dwóch lub więcej netrunnerów w drużynie - wtedy ma się poczucie, że odwaliło się dobrą robotę ;].
 |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| koszal Goniec
 
 
 Dołączył: 27 Paź 2006
 Posty: 146
 Skąd: Bełchatów
 
 | 
						
							|  Wysłany: Sro 08 Lis, 2006 7:59    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Widzisz BLACKs... pisałem o tym, że jeśli włożę mnóstwo wysiłku to zazwyczaj jakoś przebrnę i będzie niezła zabawa, lecz... do czasu, a konkretnie do czasu, kiedy netrunner nie stwierdzi, że pójdzie nieco niekonwencjonalnym torem scenariusza i postanowi włamać się "przy okazji" do jakiejś bazy danych w czasie, kiedy inny Gracz zadeklaruje pójście po hamburgera, lub odpalenie fajki. To da naszemu netrunnerowi kilka razy więcej czasu w sieci więc nudził się nie będzie. Zatem Gracz- NIE- SIECIARZ mówi: wcinam hamburgera, a Gracz SIECIARZ: to ja wchodzę do sieci i w tym momencie ten pierwszy czeka ze swoją nieszczęsną bułą 50 minut... A tych podziemnych bunkrów to ile można infiltrować? Mówisz o specyficznej sytuacji pewnego odcięcia netrunnera od pokus sieci. Ja natomiast pytam jak prowadzić drużynę mieszaną bez ograniczania netrunnera.
 |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| Outlander Śmieciarz
 
  
 Dołączył: 08 Lis 2006
 Posty: 13
 Skąd: z przeszłości
 
 | 
						
							|  Wysłany: Sro 08 Lis, 2006 11:56    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Z mojego doświadczenia wynika że to niewykonalne. Na szczęście rzadko zdarzają mi się sieciarze :) A potrzeby drużyny załatwia miły Pan/Pani NPC ;) 
 Ostatnio zmieniony przez Outlander dnia Pią 10 Lis, 2006 12:18, w całości zmieniany 1 raz
 |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| BLACKs Śmieciarz
 
  
 Dołączył: 28 Paź 2006
 Posty: 18
 Skąd: Gdańsk
 
 | 
						
							|  Wysłany: Sro 08 Lis, 2006 15:51    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Jeżeli chodzi o taką sprawę, to możliwości nie ma . To tak jak pojedynek dwóch czarodziejów w Tunelach Astralnych w fantasy ;]. |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| adrian Śmieciarz
 
 
 Dołączył: 01 Lis 2006
 Posty: 20
 Skąd: Loża Szyderców - odział wrocławski
 
 | 
						
							|  Wysłany: Sro 08 Lis, 2006 17:45    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| ja jakiś lewy jestem, bo namawiam moją drużynę do gry netrunnerem. Oczywiście przypadki o których piszcie sa trudne, ale są do tego dwa wyjścia. Po pierwsze rolę netrunnera dostaje gracz rozsądny i znający się na zasadach sieci. Nie mam tu na myśli szczegółowych zasad tylko mechaniki rzutów, co i z czym się łączy oraz wykorzystania własnych programów - aby nie marnować czasu na grzebanie po podreczniku. Jeśli to opanuje to razem z opisem sieciowanie zabiera jedynie kilka minut sesji. druga rzecz - to poruszał nawet kiedyś Vendeta w swoim artykule - sieć nie jest miejscem gdzie radośnie się włamuje bez planu, haseł, na pałę jednym słowem. W ten sposób u mnie gracz jedynie zabiłby postać. Niestety wiążę się to z modyfikacją opisów sieci z podręcznika. Rozbudowane Bazy Danych itp. Jasne gracz może planować, przez wiele sesji zbierać info o sysopie, grzebać w śmietniku szefa ochrony, chodzić z siostrą sprzątaczki, w końcu dopnie swego - A MG ma materiał na solówkę ;]. CP bez fixerów, rockmanów i kataryniarzy zamienia się w radosny hack'n'slash 2020. Nie wystarczy mieć te postacie jako npc, trzeba dać graczom przeżyć dreszczyk emocji. |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| koszal Goniec
 
 
 Dołączył: 27 Paź 2006
 Posty: 146
 Skąd: Bełchatów
 
 | 
						
							|  Wysłany: Czw 09 Lis, 2006 22:11    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Tylko kwestia netrunnera, rockman, biznesmen, nomad... i cała reszta nie stanowi problemu, ale dla mnie prędzej polityk przejdzie niż netrunner. Mówisz o dojrzałej grze, czyli takiej, w której Gracz wspomaga MG, nie rzuca mu kłód pod nogi w postaci, o której mówiłem wcześniej. Mówisz o grze, w której Netrunnner w wolnej chwili pójdzie z kumplami na tego hamburgera, a nie postanowi powęszyć po sieci, włam do jakiejś bazy danych? Niekoniecznie, ale może jakiś mały rekonesans? Taki 40 minutowy? Problem w tym, że to nie czas w sieci leci 10- o krotnie szybciej, lecz to czas "realny" w grze wydłuża się dziesięciokrotnie... |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| adrian Śmieciarz
 
 
 Dołączył: 01 Lis 2006
 Posty: 20
 Skąd: Loża Szyderców - odział wrocławski
 
 | 
						
							|  Wysłany: Pią 10 Lis, 2006 0:52    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Jasne, że zwiększa się, ale można to skocić. Po co netrunner ma biegć po sieci jak wszystkie info moze mieć na telefon - kwestia rozwiazania gry. I masz rację - preferuje  grę z dojrzałymi ludkami. Dla mnie RyPyGy to JEDNO z hobby. Nie po to gram aby się wyżyć uzewnętrznić etc. Gram, bo sprawia mi to radochę. A jak ktoś chce mi ją zabrać przy okazji zabierając ją innym to mu dziękuje. I to definitwnie. ;] |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| Qasz Uliczny Punk
 
  
 Dołączył: 22 Lis 2006
 Posty: 64
 Skąd: Jaworzno
 
 | 
						
							|  Wysłany: Sob 23 Gru, 2006 11:43    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Co do Netrunnera sie nie wypowiem, bo faktem jest że nie prowadzę tej roli w moich przygodach. Nieszczęśliwością w tej postaci jest to że ona działa szybciej (czas w grze) a czas w realnym świecie biegnie tak samo (a ludzie usypiają, i usypiają, i ...). Ha !
 Przyszedł mi do głowy pewien pomysł ...
 A gdyby tak zmienić trochę zasady Netrunningu ? na takie by były bardziej przystępne dla "Teamu" w którym obraca się netrunner. Pomysł opiera sie o ta samą mechanike jaka istnieje dla innych postaci, tyle że nasz runner dostaje z goła "inne" umiejetności, i tak naprzykład:
 
 "PROJEKT"
 
 - Programowanie Intruzyjne
 - Deszyfracja danych
 - Wykrywanie i Alarmowanie
 - Programowanie Antysystemowe
 - Utajnianie Danych
 - Programowanie Ochronne
 - Lodołamanie
 - Programowanie Antypersonalne
 - Kontrolowanie
 - Użytkowanie/Tools
 ( Tak nie mylicie się, to nazwy grup programów które działaja w cyberze)
 
 i teraz, należało by ustalić ile pd dać graczowi na te poszczegulne statystyki (tak, ujmujemy to już jako statystyke umiejetności netrunnera)
 Następnie nasz netrunner kupuje sobie program, np. Lodołamacz "Killer IV" z SIŁĄ +3 (to ta sama jaka podaje podręcznik) i w momecie wykozystywania danego programu ta siła dolicza się do jego statystyki "Lodołamanie"
 
 "WALKA"
 
 Naszemu Netrunnerowi (nazwijmy go EDEK) przychodzi teraz zniszczyc program jego lodołamaczem
 
 Siła EDKA = Inteligencja + Um. Lodołamanie + Program + 1k10
 21 = 7 + 6 + 3 + 5
 
 Siła OBROŃCY = Int. (Netrunnera który zakładał ten system) + Prog. Ochronne + Program ("Flak" +4) + 1k10
 26 = 6 + 8 + 4 + 8
 
 i w taki oto sposób nasz EDEK zawalił sprawe i uruchomił sie alarm w całym systemie, będzie musiał uciekać i bronić się przed Antypersonalnym atakiem
 
 EDEK - int. + prog. ochronne + prog.("Tarcza" +3) + 1k10
 25 = 7 + 7 + 3 + 8
 
 ATAK - Int. + prog. Antyperson + prog.("Brainwipe" +3) + 1k10
 21 = 6 + 8 + 3 + 4
 
 Edziu uciekł i żyje, co dalej sie z nim stanie, nie wiadomo :P
 
 System z goła podobny był by do strzelaniny piatkowej nocy - co wydaje mi się bardzo uprościło by (a przedewszytkim przyśpieszyło) grę. Wiem że bardzo spłaszczyłem temat Netrunnerstwa, ale czasem radykalne środki sa potrzebne, pożyjemy - obadamy. Puki co mam nadzieje że ktoś podejmie się rozwinięcia tego tematu, może w koncu uda nam się jakoś Przyśpieszyć Netrunnera. Co prawda to wszystko powijaki i kołyska, ale może uda sie coś ciekawego z tego wyciagnąć.
 
 P.S. Inicjatywe w tym systemie też obliczało by sie jak ta z SPN tyle że zamiast REF dodawało by się INT.
 _________________
 Detonation is only beginning of explosion, implosion is the end.
 |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| Qasz Uliczny Punk
 
  
 Dołączył: 22 Lis 2006
 Posty: 64
 Skąd: Jaworzno
 
 | 
						
							|  Wysłany: Sob 23 Gru, 2006 12:01    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Ehh muszę dorwać jakiegoś gracza i jeszcze jednego MG u mnie. Postaram sie jakos po świętach zagrać i potestować pewne warunki, cieżko będzie - trzeba przegryźć sie przez dział 10 podręcznika i spojrzeć na podróżowanie po sieci, etc. etc... no i cyferki. Bo jak się uda, to może w końcu bedę miał netrunnera w teamie :)
 _________________
 Detonation is only beginning of explosion, implosion is the end.
 |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| koszal Goniec
 
 
 Dołączył: 27 Paź 2006
 Posty: 146
 Skąd: Bełchatów
 
 | 
						
							|  Wysłany: Sob 23 Gru, 2006 15:52    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| Transformacje IG opisane w podręczniku niejako służą przetworzeniu zanieczyszczonego sygnału myślowego w sprecyzowaną komendę, stąd prowadząc postać netrunnera doszedłem do wniosku, że każda komenda wydana przez netrunnera MUSI zostać sformułowana w postaci zdań (choć niewypowiedzianych realnie). Dopiero te komendy "myślowe" mogą zostać oczyszczone z zanieczyszczonego tła i przesłane przez program analizujący. Wszystko to prowadzi do wniosku, że czas poświęcony netrunnerowi w grze nie wydłuża się nadmiernie, jest tylko troszeczkę zwiększony. Jednocześnie daje ogromną przewagę dla SI, dla których Sieć jest swego rodszaju środowiskiem naturalnym. W tym sposobie prowadzenia wydawać by sie mogło, że najlepszy nawet netrunner nie ma szans w starciu z SI (tak jakby miał duże szanse w założeniach standardowych...), gdyż standardowo Si wykona o wiele więcej operacji w czasie, gdy netrunner sformułuje komendy słowne, ale: -SI z reguły ma jeszcze inne rzeczy do roboty niż zajmowanie jakimś tam mało szkodliwym człowieczkiem,
 -gdy człowieczek okaże się nadto szkodliwy i SI skupi się nad nim mocniej, porównując Inteligencję obydwu ustalam przewagę wykonywanych operacji, aczkolwiek wchodzą one w życie jednocześnie (wszystkie dajmy na to 3 komendy SI wchodzą przed 1 komendą netrunnera), sprawia to, że nasz netrunner nie ma szans, pozostaje mu tylko "przygotowanie".
 "Przygotowanie" jest ustaloną sekwencją uruchamiania programów. Sieciarz przed logowaniem ustala te sekwencje alarmowe na słowo- hasło. Kilka programów zostanie uruchomionych jednocześnie, natomiast ich wybór wymaga pogłówkowania przed sieciowaniem.
 W tym momencie w połaczeniu z tym co zaproponował Quasz wydaje mi się, że można nieźle przyspieszyć działanie netrunnera w grze. Kiedy reszta druzyny hula, netrunner ustala taktykę działania. Kiedy wchodzi do sieci ma już zaplanowane działanie i udaje się ono albo nie. Wszystko jednak przebiega w kilka minut.
 |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| adrian Śmieciarz
 
 
 Dołączył: 01 Lis 2006
 Posty: 20
 Skąd: Loża Szyderców - odział wrocławski
 
 | 
						
							|  Wysłany: Wto 26 Gru, 2006 19:23    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| @Qasz - pomysł niewiele różni się od tego z podręcznika do cp2020. Niewielkie uproszcznie zmieniające poprostu kombinatorykę rzutów. Programy, które imho sa jak czary w systemach fantasy - trudno je zdobyć, są potęzne i potężniejsze - sprowadzone sa do roli modyfikatora. Dalej uważam, że gracz obeznany z systemem rzutów podręcznikowych nie ma problemu z zajmowaniem czasu na sesji. |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					| Qasz Uliczny Punk
 
  
 Dołączył: 22 Lis 2006
 Posty: 64
 Skąd: Jaworzno
 
 | 
						
							|  Wysłany: Sro 27 Gru, 2006 2:35    Temat postu: |  |  
							| 
 |  
							| 
 
	  | adrian napisał: |  
	  | @Qasz - pomysł niewiele różni się od tego z podręcznika do cp2020. Niewielkie uproszcznie zmieniające poprostu kombinatorykę rzutów. |  
 
 
 
	  | Qasz napisał: |  
	  | Pomysł opiera sie o ta samą mechanike jaka istnieje dla innych postaci |  
 no tak... to fakt :)
 
 
 
 
	  | adrian napisał: |  
	  | Dalej uważam, że gracz obeznany z systemem rzutów podręcznikowych nie ma problemu z zajmowaniem czasu na sesji. |  
 i tu jest problem :(, gracz obeznany... tak.
 Ja niestety musze liczyć za moich graczy :(, "bo kto przejnował by sie zasadami" ... :)
 
 koszal - niezły pomysł, trzeba to sprawdzić na sesji :). Może w końcu ktoś się skusi na zagranie Edkiem :D
 _________________
 Detonation is only beginning of explosion, implosion is the end.
 |  |  
					| Powrót do góry » |  |  
					|  |  
					|  |  |  
  
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  |  |  |  |  
            |  |  |