Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Ulubiona rola |
solo |
|
19% |
[ 5 ] |
fixer |
|
23% |
[ 6 ] |
Nomad |
|
15% |
[ 4 ] |
technik |
|
11% |
[ 3 ] |
gliniarz |
|
3% |
[ 1 ] |
netrunner |
|
19% |
[ 5 ] |
biznesmen |
|
7% |
[ 2 ] |
rockman |
|
0% |
[ 0 ] |
|
Wszystkich Głosów : 26 |
|
Autor |
Wiadomość |
koszal Goniec
Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 146 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Nie 29 Paź, 2006 21:27 Temat postu: Ulubiona rola, czyli statystyka |
|
|
Tak z ciekawości, jak rodzaj postaci najlepiej Wam się odgrywa. Nie chodzi mi o łatwość odgrywania, tylko o profesję, która pozwala Wam najlepiej wczuć się w klimacik i sprawia największą przyjemność. Wrzucajcie odpowiedzi na ankietę.
Przy okazji pytanko juz poza ankietą, jakie postaci u Was (chodzi o pofesję) charakteryzuja się najwyższą przeżywalnością?
Moim konikiem jest fixer, przy czym mam tu kilka opcji: koleś od znajdywania rzeczy/osób zaginionych, koleś od narkotyków, lub negocjator. Opcjonalnie wiele radości.. daje mi alfons (ale zabrzmiało, nie ma co). |
|
Powrót do góry » |
|
|
BLACKs Śmieciarz
Dołączył: 28 Paź 2006 Posty: 18 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006 9:00 Temat postu: |
|
|
Zagłosowałem na solo, chociaż nie jest on moją ulubioną profesją, ale był najbliżej z tych wszystkich wymienionych w ankiecie. Jako gracz grałem Covert Opsem z dodatku Firefront: Stormfront (niedługo znów będę w niego grać :D). Można nim grać jak James Bond'em, snajperem, ninją, zabójcą, kimkolwiek się chce.
Najwyższą przeżywalnością na sesji charakteryzuje się netrunner. Gdy wszyscy walczą, on sobie siedzi za biurkiem, podłączony do Sieci... |
|
Powrót do góry » |
|
|
vendeta Prezes
Dołączył: 24 Paź 2006 Posty: 215 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: Pon 30 Paź, 2006 10:22 Temat postu: |
|
|
Fixer. Osoba z lepszymi niż zazwyczaj umiejętnościami przekonywania/zastraszania. Idealna sprawa. |
|
Powrót do góry » |
|
|
hctob Śmieciarz
Dołączył: 28 Paź 2006 Posty: 30 Skąd: Dzika strefa
|
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006 20:05 Temat postu: |
|
|
Technik oczywiście! A czemu on? Zawsze się coś komuś popsuje, będzie chciał coś zmodyfikować, naprawić lub wymyśleć nowy patent.
Ulica to wspaniałe miejsce dla takiej postaci:) Kiepskie pomysły szybko spływają rynsztokiem a dobrą zabawke każdy chce mieć. A ja ją sobie mogę zrobić za darmo:P |
|
Powrót do góry » |
|
|
vendeta Prezes
Dołączył: 24 Paź 2006 Posty: 215 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006 20:46 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się który sadomasochista powiedział że "Netrunner" :D... |
|
Powrót do góry » |
|
|
koszal Goniec
Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 146 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Wto 31 Paź, 2006 22:43 Temat postu: |
|
|
Netrunner...
Właściwie to zgadza się, że jest to postać o wysokiej przeżywalności. Nawet jak mu się powinie noga wystarczy regularnie podlewać, przycinać włoski i paznokcie i może naprawdę długo pożyć.. |
|
Powrót do góry » |
|
|
vendeta Prezes
Dołączył: 24 Paź 2006 Posty: 215 Skąd: Warszawa-Wawer
|
Wysłany: Sro 01 Lis, 2006 11:40 Temat postu: |
|
|
Ujalbym to inaczej. Postac nie do prowadzenia w normalnych warunkach gry.
Kiedy on serfuje reszta druzyny SPI. |
|
Powrót do góry » |
|
|
koszal Goniec
Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 146 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Sro 01 Lis, 2006 15:14 Temat postu: |
|
|
Czyli jest bezpieczna :). |
|
Powrót do góry » |
|
|
Cybersphinx Śmieciarz
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 04 Lis, 2006 15:52 Temat postu: |
|
|
Albo nie żyje. Stara mądrość mówi że gość z teczką może się więcej nakraść niż facet z rewolwerem. Poza tym możliwość zabicia człowieka jednym tylko słowem daje takie przyjemne uczucie wszechwładzy. |
|
Powrót do góry » |
|
|
Cashtan Śmieciarz
Dołączył: 31 Paź 2006 Posty: 42 Skąd: Wolne Miasto Gdańsk
|
Wysłany: Sob 04 Lis, 2006 16:27 Temat postu: |
|
|
Obecnie, gdy prowadzę odeszliśmy od ról w ogóle, ale jak już miałbym wybierać to stanowczo fixera - kwintesencja cyberpunka. Natomiast w całej mojej karierze jako gracz to najdłużej przeżył mój netrunner, który później z konieczności przekwalifikował się na żołnierza. A i jeszcze fixer, który dorobił się kilku megadolców i z resztą postaci kupił sobie hacjendę gdzieś w Ameryce Łacińskiej (wraz z małą fabryczką narkotyków oczywiście ;) ). Reszta postaci żyła krótko i szczęśliwie ;) |
|
Powrót do góry » |
|
|
Qasz Uliczny Punk
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 64 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Nie 03 Gru, 2006 14:42 Temat postu: |
|
|
zapewne uznacie że jestem monotonny, ale postawiłem na Sola :-) - żyje krótko, szybko i treściwie ^^ _________________ Detonation is only beginning of explosion, implosion is the end. |
|
Powrót do góry » |
|
|
Artix Diler
Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 271 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 18 Gru, 2006 16:47 Temat postu: |
|
|
Oczywiście fixer. Najlepiej pasuje do kimatu cp. Na ulicy ma znajomości, zawsze może załatwić jakieś informacje albo towar (nie tylko dragi), w bijatyce też nie jest zły itd. moim zdaniem fixer jest uniwersalnym graczem ma po trochu z każdej innej profesji. Jeśli nie może sie ktoś zdecydować na profesje warto polecić właśnie fixera.
Oczywiście najgorszą postacią jest gliniarz. Jest marnym klonem sola i jeszcze dobry, to nie jest dobra postać (jeden z moich graczy wybrał tą profesje po paru sesjach odrazu przeszedł na ciemną stronę mocy). U rockmana też nie widzę żadnych ciekawych stron.
Ciekawe może być połączenie nomada z technikiem wychodzi nam koleś od odpicowywania naszych bryk, mający znajomosci w swojej rodzinie, jeździ i rozwala nieprzyjaciół, uczestniczy w wyścigach, a gdy wjerzdża do miasta może zaofrować swe usłógii zarbić dodatkową kase. _________________ Artix |
|
Powrót do góry » |
|
|
Qasz Uliczny Punk
Dołączył: 22 Lis 2006 Posty: 64 Skąd: Jaworzno
|
Wysłany: Pon 18 Gru, 2006 22:53 Temat postu: |
|
|
Artix napisał: |
Oczywiście najgorszą postacią jest gliniarz. Jest marnym klonem sola i jeszcze dobry, to nie jest dobra postać (jeden z moich graczy wybrał tą profesje po paru sesjach odrazu przeszedł na ciemną stronę mocy). U rockmana też nie widzę żadnych ciekawych stron. |
Oj jak bardzo możesz się mylić. _________________ Detonation is only beginning of explosion, implosion is the end. |
|
Powrót do góry » |
|
|
koszal Goniec
Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 146 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: Wto 19 Gru, 2006 15:11 Temat postu: |
|
|
A dlaczego to tylko nomad miałby znać sekret "wjechania do miasteczka i znalezienia sobie jakiejś roboty"? Nie powiedziałbym, żeby dobrą postacią na początek był też fixer, zdecydowanie jako MG wymagam szczególnego przykładania się do tej roli, gdyż powiązania fixera to nie tylko jego kontakty z zewnętrznymi dobroczyńcami, którzy zawsze chętnie pomogą, zawsze usłużą. To także konieczność zadbania o te kontakty, umiejętność podtrzymywania znajomości i pozostawania "na rynku", a do tego to już trzeba nieco ogrania, dokładniej obycia ze światem cybera, choć oczywiście wszystko zależy od tego jak podchodzimy do sprawy zdolnosci specjalnej ww jegomościa. Czy "dobra, rzucam sobie na powiązania, jaka trudność?", czy "jest 20.45, Duży Al powinien jeszcze siedzieć w
"Short Circuit"...."
Co do rockmana, zgodzę się że jest to postać trudniejsza do odegrania (wielu z moich Graczy miało tendencję do szybszego niż solo wyciągania gnata w trudnych sytuacjach.. ciekawe..).
Co do gliniarza.. oczywiście najłatwiej, gdy reszta drużyny też jest glinami, ale można tę postać prowadzić na mnóstwo różnych sposobów: wtyczka mafii/korporacji, tajniak, krawężnik, "obrońca podwórka" borykający się z dresami (a co, przecież taki gość ma sąsiadów), detektyw (miodzio), funkcjonariusz HI Way.... możliwości jest naprawdę sporo. A motywacja do pracy? Hmmm.... częściej zdarzało mi się, że solo przechodził na "jasną stronę mocy" zmęczony walką i wszechobecną krwią niż na odwrót.
W zasadzie problem jest tylko jeden z rolami. Muszą one być na tyle spójne, by można było stworzyć sensowną sesję. To wszystko. Jeśli ma się w drużynie ninję, rockmana i pilota myśliwca orbitalnego to faktycznie będzie trudno.
P.S. Kiedyś całkiem ciekawie wyszło, gdy okazało się, że jeden z moich Graczy- gliniarz doprowadził do sytuacji, w której miał haka na mafię, a mafia miała na niego, sprytnie klucząc udało mu się utrzymac przy życiu, co więcej fakt nie wyjawiania sekretów mafii działał także z czasem przeciwko niemu, tym bardziej, że mafia ułatwiła mu kolejne awanse czyniąc z niego postać znaną w mediach, czy na wyższym stanowisku zdecyduje się zszargać sobie opinię? Być może wkróce się dowiem. |
|
Powrót do góry » |
|
|
Artix Diler
Dołączył: 12 Gru 2006 Posty: 271 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 19 Gru, 2006 17:21 Temat postu: |
|
|
Macie racje może nie powinienem się więcej wypowiadać na tekie tematy. _________________ Artix |
|
Powrót do góry » |
|
|
|