|
  |   |   |
|
istnienie tej strzelby nikt nie wierzył, dopóki magazyn "Solo of Fortune" nie dostał jej w swoje brudne łapska. Podobno, broń została opracowana podczas Drugiego Konfliktu Centralnoamerykańskiego do walki bezpośredniej i czyszczenia pomieszczeń. Eksperci z SOF potwierdzili tą opinię mówiąc, że "naprawdę" ciężko używać jej do czegoś innego. O strzelaniu z jedej ręki można zapomnieć - duży odrzut powoduje, że mogą tego próbować tylko cyborgi. Za to przy strzelaniu z dwóch rąk, nadaje się idealnie, pod warunkiem, że trzymajca ją osoba to wprawny i silny strzelec. Samopowatrzalny mechanizm i pudełkowy magazynek, zmienia go w potwora przy szybkim strzelaniu. Kumplowi udało się opróżnić magazynek w kilka sekund pakując śruciny do drewnianej sylwetki. Odległość? Około 10 metrów. I? Mało nie pękliśmy ze śmiechu! Po celu, zostały same nogi! Niestety "Crusher SGG" szybko traci zwolenników. Jego niewielkie rozmiary powodują, że zaczyna być kojarzony z bandytami ukrywjącymi go pod kurtkami i napadającymi na sklepy oraz przechodniów. [ Pomysł Autorski ] Opracował: Mike "Vendeta" Tarnowski
|