|
Dai Lung USAS-12 |
Cena: 900e$ |
* z bębnem
Typ |
Celność |
Dostępność |
Ukrywalność |
Obrażenia |
Kaliber |
#poc. w mag. |
ROF |
Zawodność |
Zasięg |
KAR |
0 |
Kiepska |
N |
4k6 |
12ga |
10/20* |
1/10 |
NZ |
50m |
oznajcie nowe dziecko psycholi z Korei: Universal Semi-Automatic Shotgun, wygrzebany z magazynów Daewoo, odświeżony, odciążony i po raz kolejny wypchnięty na rynek. Ukochana przez chińskie Triady, ta automatyczna strzelba jest w stanie zrobić przecier z każdego, kto miał pecha i nie włożył na grzbiet porządnego pancerza. W USA broń tę zakwalifikowano do kategorii "Class III Destructive Device", co wyjątkowo utrudnia jej kupno i posiadanie (nielegalne). Nie jest to jakaś wybitna rewelacja: lubi się zacinać, jest wybredna co do amunicji (nie trawi m.in. loftek), mocno kopie i waży prawie sześć kilo razem z amunicją. Na szczęście duża waga pozwala lepiej kontrolować broń w czasie oddawania serii, a długi odrzut zamka także przyczynia się do osłabienia podrzutu. Drobna uwaga dla wszystkich "skracaczy": tak samo jak w M16, pusta w środku kolba kryje mechanizm zamka w czasie odrzutu, tak więc nie można się jej pozbyć bez poważnych modyfikacji szkieletu (trzeba zostawić choćby kikut, jak w skopiowanym z M16 super-krótkim karabinku Arasaki SP-231).
[ Pomysł Autorski ]
Garść cytatów :
"Zjeżdżaj stąd, pismaku, bo zobaczysz, co ten gun z ciebie zrobi!" - Chen Chien-Ai, boosterka z Hong-Kongu
"Jakby się tak nie zacinał, to by się do czegoś nadawał, ale to Dai Lung..." - Lenny Vecchio, netrunner z Noctropolis
"Eee tam, Johnny, zostawmy ten żółty szmelc i chodźmy na prawdziwe amerykańskie hamburgery." - Ollie North, pijaczek z Los Angeles
|
|