Poprzednia strona Następna strona
     

Forum
 

Rolf van der Heijden (SOLO)

Autor: Maciek "Ysgarran" Kapałczyński

UWAGA: Autor nie pochwala rasizmu, faszyzmu, nazizmu i tym podobnych gówien. Nie ma zamiaru ich propagować. Nienawidzi nazi-skinheadów jak psów. To tylko postać którą wymyśliłem dla zwały i trochę nią grałem.

Imię : Rolf van der Heijden
Wzrost: 184 cm
Waga : 78 kg
Wiek : 27 lat
Rasa : BIAŁA!
Język : angielski, afrikaans

Atrybuty :
ATR [ 6 ] REF [ 12 ] INT [ 7 ] SZ [ 8 ] EMP [ 8 ]
OP [ 8 ] SZCZ [ 1 ] TECH [ 6 ] BC [ 8 ]

Umiejętności :
Zmysł Walki [ 6 ]
Spostrzegawczość [ 8 ]
Wykształcenie [ 6 ]
Expert: Oddziały specjalne [ 8 ]
Ukrywanie/Wymykanie się [ 4 ]
Survival [ 8 ]
Wysportowanie [ 8 ]
Wytrzymałość [ 6 ]
Pływanie [ 8 ]
Samochód [ 4 ]
Pistolet [ 6 ]
Bronie ciężkie [ 4 ]
Sztuki walki: Karate [ 4 ] Combat System [ 6 ]
Karabin [ 10 ]
Skradanie się [ 6 ]
Mat. Wybuchowe [ 4 ]
Elektronika [ 4 ]
Zabezp. Elektroniczne [ 4 ]
Pierwsza pomoc [ 6 ]
Znajomość broni [ 4 ]

Opis :Rolfowi od dziecka wbijano do łba wyższość białej rasy. Rolf nie nienawidzi czarnych on "tylko" uważa że oni powinni wiedzieć gdzie ich miejsce. Dlatego nie będzie pracował dla czarnych, będzie też miał obiekcje do azjatów czy indian. Nie ma nic przeciwko czarnym w drużynie jeśli to on będzie wydawał rozkazy, jak będą mu równi - będzie ich ignorował.

Stara się działać z maksymalnym wykorzystaniem elementu zaskoczenia (Expert: Oddziały specjalne).

Dobrze strzela wiec jak ma kogoś zdjąć to pakuje mu 3-pociskową serię w banię.

Mało pije - troche piwa, rzadko jakieś whisky

Słucha starego XX-wiecznego metalu - Dimmu Borgir, Falkenbach, Venom, Vader

Jest opalony, ma niebieskie oczy i długie blond włosy - prawdziwy aryjczyk! - sylwetka pływaka (wice-mistrz RPA juniorów na 400 motylkiem (hehe Otylia rulez!) ;-)

Sprzęt: Smartgogle bojowe - podczerwień, lowlite, termograf, zbliżenie, wyświetlacz
Okulary spacemany - jak gogle - do operacji wymagających dyskrecji
Maska gazowa
Kominiarka z włóknami kevlarowymi - 10WB
Kombinezon z włóknami kevlarowymi - 10WB
Kevlarova kamizelka taktyczna - 10WB
Buty SpecOps - wzmocnione podeszwy, WB12, detektor ruchu

Ubranie: Alaska oliwkowa z czarnym futrem na kapturze
Pełno różnych mundurów - bluzy i spodnie, różne armie i kamuflaże - ubiera je na kombinezon
kevlarowy
Koszulki Lonsdale'a i zespołów metalowych
DocMartens - wypucowane do połysku

Broń: Woli broń europejską, przeważnie używa:
Pistoletu ZASTABA CZ-M100
Karabinu szturmowego SIG 541 lub HK G-36
Pistoletu maszynowego FN P-90
Zabije też nożem czy saperką obejmuje to szkolenie Combat System

Życiorys : Urodziłem się w Johannesburgu w Republice Południowej Afryki. Moi przodkowie wywodzą się od holenderskich osadników - afrykanerów. Moja rodzina dochowuje wierności tradycji i wychowała mnie na dobrego afrykanera. Po szkole średniej poszedłem do szkoły oficerskiej. Tam szybko doceniono moje wysportowanie i wytrzymałość i skierowano do oddziałów dalekiego zwiadu. Opłaciły się godziny spędzone na pływalni. Już wkrótce prowadziłem patrole do Mozambiku czy Namibii i brałem udział w operazjach antypartyzanckich w Angolii.

Wychowano mnie, jak już wspomniałem, w poszanowaniu tradycyji - to znaczy że wszyscy mają swoje miejsce. Biali są stworzeni do zarządzania a czarni do wykonywania poleceń. Od kiedy zniesiono segregację w RPA i dopuszczono czarnych do władzy sytuacja w kraju stale się pogarszała. Jakoś przeżyłem czarnego prezydenta - jego władza nie odnosiła się do mnie bezpośrednio ale jak dowódcą oddziałów specjalnych został ten cholerny kaffir (pogardliwe określenie, coś jak "czarnuch") to nie wytrzymałem. Nie będę przyjmował rozkazów od czarnucha - wyjechałem z RPA. Kilka lat w zwiadzie nauczyło mnie paru przydatnych rzeczy, z pewnością znajdzie się kupiec na moje umiejętności.



Powrot