|
  |   |   |
|
Eden It`s an Endless WorldAutor: Paweł "Fomoraig" Deptuch
Technika posunęła się do przodu. Cyborgizacja i sztuczna inteligencja stały się chlebem powszednim dnia codziennego. To wszystko jednak nie pomogło w uporaniu się z bezlitosnym wirusem. Ludzkość staje teraz przed nowym problemem – zagadką. Otóż pewna grupka dzieci, jak się okazało, jest z niewiadomych przyczyn genetycznie uodporniona na efekty nieopisanej choroby. Naukowcy nie są jednak w stanie określić co jest przyczyną ich wyjątkowości. Niemniej jednak pojawia się nadzieja. W Południowej Ameryce zostaje odizolowana para – Enoia i Hanna – która ma za zadanie stać się rodzicami dla nowej generacji ludzi. Nowym Adamem i Ewą. Młodzi obarczeni tak wielką odpowiedzialnością buntują się, wybierają wolność gdyż sami chcą pokierować swoim życiem, przeznaczeniem. Jednak to nie oni będą bohaterami tej opowieści. Mija 20 lat. Na ulicach zniszczonego, zarośniętego dziką zielenią miasta poznajemy młodego chłopaka. To Eliasz, syn Enoia i Hanny. Jest, jakby to powiedzieć, wybrańcem, dzieckiem, które ma zmienić losy straconego świata. Jednak po krótkiej obserwacji zadajemy sobie pytanie, czy aby na pewno ten włóczykij, szukający niczym sęp pozostałości po dawnej cywilizacji, ma być nowym „mesjaszem”? Jego jedynym partnerem i opiekunem jest ponad dwumetrowy robot bojowy ze sztuczną inteligencją – Cherubim. Ich jedynym zajęciem, prócz wałęsania się są polowania. Ale do czasu. Któregoś dnia Eliasz budzi się na podłodze swego pojazdu bojowego, spętany linami. Sprawcami tegoż są partyzanci, po spotkaniu których nic już nie będzie takie samo. W tym momencie akcja przybiera niesamowitego tępa. Historia tego dzieła jest naprawdę bardzo wciągająca. Prócz wspaniale rozrysowanych i skadrowanych sekwencji walk i potyczek jest tu też miejsce na bardzo statyczne chwile, które to w głównej mierze przeważają w komiksie. To właśnie dialogi, a nie szybka akcja posuwają historię do przodu. Ale kiedy pojawia się już akcja, jej brutalność i realizm sprawiają, że tracimy wątpliwości, dla jakiej grupy wiekowej przeznaczony jest ten komiks. Akrobatyczne popisy cyrkowe z użyciem noży i wszelkiego rodzaju nowoczesnej broni oraz walki śmiercionośnych robotów bojowych przerywają momenty, w których przystaniemy na chwilę aby przemyśleć trudne i pasjonujące tematy, które porusza autor. Będziemy mieli okazje do zadumy i refleksji. Bez wątpienia „Eden” jest komiksem trudnym w odbiorze ( w szczególności dla młodszych odbiorców ), który wymaga od czytelnika stałej uwagi i skupienia. Niestety nie da się go przeczytać w drodze do szkoły, lub pracy albo dojść do pewnego momentu i przerwać. Na pewno nie będzie o nim można zapomnieć. Jest to dzieło bogate w różnego rodzaju treści i przesłania oraz skłaniające do filozoficznych przemyśleń. Po przeczytaniu tej pozycji – satysfakcja gwarantowana.
|