Poprzednia strona Następna strona
     

Forum
 

Gatunek literacki


łównym elementem każdego dzieła jest jego bohater. Jacy więc bohaterowie przyciągają do cyberpunkowych książek aż tylu ludzi ? Otóż cyberpunkowy bohater to człowiek o zdewastowanej moralności. Człowiek półświatka przestępczego : morderca, złodziej, dealer narkotyków. Często poznajemy także ludzi, którzy nie pochodzą z dna społeczeństwa, ale w bardzo szybkim tempie tam zmierzają. Są też wzorowi obywatele : ci, którym życie ułożyło się łatwiej i ci, którym na nim nie zależy. Mówi się, że w książkach cyberpunkowych wielu ludzi znalazło postacie, z którymi mogą się identyfikować. Jeśli tak, to zmierzamy w dobrym kierunku...

Według mnie najbardziej charakterystyczny dla cyberpunka bohater to netrunner. Człowiek, który posiada cechy dzisiejszego hackera. Znający system na wylot, jak własną kieszeń. Ich systemem jest cyebrprzestrzeń. Arena zbrodni, dyskusji i handlu. Cyberspace to olbrzymia sieć komputerowa, która ciasno opina wszelkie zakątki Ziemi. To ogromna ilość danych przetworzona graficznie, tak aby można było ją oglądać i tak, aby bezpośrednie połączenie mózgu z surowym środowiskiem cyfrowym nie przynosiło natychmiastowej śmierci. W cyberprzestrzeni można znaleźć wszystko. Nic więc dziwnego, że jest to miejsce pracy dla wielu jokeyów C-Space. Jeśli ktoś potrafi się dobrze poruszać i orientuje się w całym cyberpunkowym interesie to na pewno nie będzie chodził głodny. Do cyberprzestrzeni wchodzi się poprzez Dek, czyli specjalny terminal, który przekształca informację cyfrową w sygnały przyswajalne dla ludzkiego mózgu. Jeśli w cyberprzestrzeni zgromadzono pieniądze, w takiej czy innej postaci, to z całą pewnością muszą być one w jakiś sposób zabezpieczone. Najbardziej rozpowszechnionym środkiem jest LOD (Logiczne Oprogramowanie Defensywne).

Skoro C-Space współpracuje z ludzkimi organami to może je również niszczyć. I właśnie takie jest zadanie LOD'u. Zamienić mózg agresora w kupę gotowanego mięcha. Pozbawić jego neurony życia, na zawsze lub na dwa razy dłużej. Dekerzy (ludzie używający deku) często biorą narkotyki i inne środki stymulujące i pobudzające pracę mózgu i układów receptorowych. Po wejściu do cyberprzestrzeni ciało cyberpunka zamiera, przestaje reagować, jego życie mieści się w jego mózgu i w tym co widzi. Sami zobaczcie ile brakuje nam do doskonałości...

Oprócz bohatera, w dziele muszą znaleźć się także inne jego elementy, jak choćby czas i miejsce akcji. Czas można sprecyzować bardzo łatwo : niedaleka przyszłość. Miejscem akcji cyberpunkowych książek jest miasto, przestrzeń kosmiczna. Zaczniemy od miasta. Ogromna reforma industrialna. Fabryka, zakład, fabryka. To przyszłość naszego globu. Skażenie radioaktywne, chemiczne, biologiczne. Efekt cieplarniany. Do szczęścia nie potrzeba nic więcej. Zasnute dymem niebo nie pozwala światłu słonecznemu przedostać się na ulice, gdzie panuje wieczna noc. Cyberpunkowa wizja przyszłości to wizja zepsutego moralnie i zniszczonego fizycznie świata, w którym przyjdzie nam żyć. Pojawiają się też utwory, których akcja osadzona jest w przestrzeni kosmicznej. Nie są to opowieści w stylu Star Trek, lecz nasycone polityczną nienawiścią historie ludzi zmagających się z czasoprzestrzenią.

Pieczę nad światem sprawować będą ponadnarodowe korporacje, dla których liczy się tylko władza, a ludzkie życie jest nic nie warte. Rywalizują one o pierwsze miejsca na polu technologicznym, gospodarczym, militarnym. Wojna ta nie zna końca i litości. Korporacje prowadzą badania naukowe, a ich owocami obdarzają własnych najemników i żołnierzy walczących w słusznej sprawie. Ziemia jest tylko jedna i żadna organizacja nie ma zamiaru się nią dzielić z inną. Wszyscy zapewne grali w Syndicate, gdzie wcielaliśmy się w szefa korporacji, gdzie pchaliśmy w swoich żołnierzy kilogramy syntetycznych implantów. To jest właśnie władza XXI wieku. śmierć i zniszczenie, bez ograniczeń. Jeśli zaś nie pojawi się żaden syndykat zbrodni lub inna organizacja militarna, to systemem może być fundamentalna religia, gerontokracja, czy po prostu inny system, z którym przyjdzie punkom walczyć.

Jak przetrwać w świecie, na którym na ludzkie życie codziennie czychają setki niebezpieczeństw ? W erze cyberpunka królowa nauk to nie matematyka, lecz biomechanika i genetyka. To one dają wielu ludziom możliwość funkcjonowania. Tworzone w zasyfiałych laboratoriach implanty i syntetyczne wszczepy są elementem wspomagających każdego organizmu. Tylko wewnętrznie opancerzony człowiek może sobie pozwolić na spacery po zabrudzonym ulicach gnijących miast.

Wszczepienie specjalnych układów zabezpiecza przed zatruciami. Inne syntetyczne twory wspomagają funkcjonowanie poszczególnych układów. Mięśnie japońskiej produkcji, krzemowe wszczepy pamięciowe powiększające zdolności obliczeniowe mózgu, wspomagające pracę układów receptorowych. Jedno jest pewne : człowiek bez komputerowych komponentów jest niczym. W jednym z cyberpunkowych opowiadań czytałem o sztuce programowania człowieka. Jest on tylko kolejnym urządzeniem, połączonym portem szeregowym z komputerem. Różnią się tylko algorytmy procesora i śródmózgowia.

Sam pancerz nie wystarczy. Nie można się wiecznie bronić, a z drugiej strony najlepszą obroną jest atak. Jaką więc bronią posługują się cyberpunki ? Oprócz nowoczesnych technologicznie dział neutronowych i atomowych dezintegratorów stosowane są przeróbki nam współczesnych maszyn krwiopędnych. Wyobraźcie sobie myśliwską dwururkę, której połowe lufy odcięto. Krótki zasięg, wielka moc. Moc na tyle duża by wyrwać z ciała ofiary kupę chromowanego pancerza i syntetycznej tkanki.

Tak pokrótce można przedstawić cudowny gatunek literacki jakim jest cyberpunk. Do głównych przedstawicieli należy William Gibson, Bruce Sterling, Walter Jon Williams (na zachodzie), a w Polsce Jacek Dukaj i Rafał Ziemkiewicz.

Dołącz do nas, stań się technokratą. Odłącz serce, podepnij kabel...

Powrot