Poprzednia strona Następna strona
     

Forum
 

Steel Dawn (Stalowy świt)

Autor: Andrzej "Krawiec" Krawczyszyn

o wojnie atomowej i wzajemnej wymianie nuklearnych ciosów świat zmienia się w przerażającą, omiataną radioaktywnym wiatrem pustynię. Resztki cudem ocalałej z nuklearnej pożogi ludzkości żyje w rozproszeniu często w odizolowanych od siebie małych osadach oraz walczy między sobą o dostęp do nielicznych, deficytowych zasobów wody. Do jednej właśnie z takich osad zmierza były ex-żołnierz, teraz bezimienny samotny nomad (w tej roli Patrick Swayze), który chcąc czy też nie będzie musiał stać się "rozjemcą" w lokalnym sporze o źródła wody...

udzie próbujący sobie stworzyć nowe miejsce do życia w wyniszczonym i zdegenerowanym postnuklearnym świecie to niemalże klasyczny motyw filmów gatunku cyberpunk i science-fiction. Sam film swoim klimatem jest bardzo zbliżony do kultowego Mad Maxa gdzie główną postacią jest samotny nie mający nic oprócz życia do stracenia bohater.

Podsumowując film w całej swojej surowości jest wart obejrzenia chociażby z tego powodu że jest to jeden z nielicznych obrazów próbującym pokazać życie pustynnych nomadów w postnuklearnym świecie. Do tego nieskomplikowana fabuła, parę dobrych scen i całkiem niezłe ujęcia walk na broń białą. Jeśli chodzi o mnie to dobrze się bawiłem oglądając ten film gdy miałem lat dwanaście i prawie tak samo dobrze się bawiłem kiedy go ponownie obejrzałem. Polecam.

Nomad: Patrick Swayze
Kasha: Lisa Niemi
Damnil: Anthony Zerbe
Sho: Christopher Neame (III)
Cord: John Fujioka
Reżyseria: Lance Hool
Scenariusz: Doug Lefler
Muzyka: Brian May (I)
Zdjęcia: George Tirl
Produkcja: Condrad Hool, Lance Hool, William Quigley


Zdjęcia z Filmu :




Powrot